Słynne auta: najbardziej kultowe samochody w kinematografii
Historia kina to nie tylko znani aktorzy, reżyserowie i operatorzy filmowi. To również filmy akcji z samochodami i modele aut, o których marzą miłośnicy motoryzacji z całego świata. Teraz te słynne auta są dostępne na wyciągnięcie ręki również dla klientów z Europy, dzięki możliwości sprowadzenia ich np. z USA. Jeżeli zastanawiasz się, na które sławne auta warto zwrócić uwagę, to zabieramy Cię w filmową podróż, która ułatwi podjęcie odpowiedniej decyzji.
Spis treści
- Dodge Challenger – „Vanishing Point” (1972)
- Dodge Charger - „The Fast and the Furious” (2001)
- Chevrolet Camaro (Bumblebee) - „Transformers” (2007)
- Ford Mustang GT - „Bullitt” (1968)
- Toyota Supra - „The Fast and the Furious” (2001)
- Audi R8 - „Iron Man” (2008)
- Porsche 928 - „Risky Business” (1983)
- BMW Z8 - „The World Is Not Enough” (1999)
Motoryzacja i kinematografia idą w parze niemal od samego początku istnienia, choć świat zaczął otaczać samochody czcią dopiero w latach 60. XX wieku. To wtedy zaczęły powstawać kultowe amerykańskie filmy z samochodami. Często nie kojarzymy samych aktorów, którzy w nich wystąpili, ale za to wiemy, jakimi samochodami się poruszali. W wielu przypadkach auta w filmowych wersjach są nadal dostępne na rynku. Specjalnie dla Ciebie wybraliśmy te najbardziej znane.
Fabuła filmu „Znikający punkt” to historia Kowalskiego, który ma przetransportować auto z Denver do San Francisco. Bohater stawia sobie ambitny cel, że zrobi to w 15 godzin. Po drodze zyskuje wielu nowych przyjaciół i oczywiście wdaje się w pościgi z policją. Jego samochód to Dodge Challenger R/T z 1970 r. Pod maską pracuje silnik V8 440ci o mocy 440 KM. Auto rozpędza się do setki w czasie poniżej 6 sekund. Na potrzeby filmu koncern Chrysler wypożyczył twórcom aż 5 samochodów, z czego jeden był w wersji z silnikiem 383ci. Challenger został wybrany ze względu na dużą moc silnika i bardzo dobre właściwości jezdne. Jeżeli interesuje Cię Dodge z USA, to pomyśl o tym wyjątkowym modelu.
Saga „Szybcy i wściekli” to filmy o motoryzacji napakowane kultowymi autami. Oprócz Supry Briana najbardziej wyróżnia się czarny Dodge Charger. Ten z kolei należy do Dominica Toretto, w którego rolę wcielił się Vin Diesel. Toretto to prawdziwy amerykański maczo, więc potrzebuje prawdziwego amerykańskiego auta. Samochód pojawia się jeszcze w kolejnych częściach serii, ale są to już inne generacje i wersje silnikowe.
W filmie nie użyto tego samego modelu do wszystkich scen. W spokojniejszych sekwencjach pojawia się Dodge Charger R/T z 1970 r., pod którego maską pracuje silnik V8 426ci. Choć na potrzeby fabuły Dominic twierdzi, że auto dysponuje mocą 900 KM, to w rzeczywistości zamontowany kompresor jest jedynie atrapą. Do scen kaskaderskich użyto wersji z 1968 r. z silnikiem V8 383ci, którego upodobniono wizualnie do modelu z 1970 r. Zamontowano w nim podtlenek azotu, felgi Catherine oraz klatkę bezpieczeństwa.
Przez ekrany kin przewinęły się chyba wszystkie generacje Chevroleta Camaro, ale przypadek Bumblebee i filmu „Transformers” jest bardzo ciekawy ze względu na historię występującego w nim wcielenia kultowego Chevroleta. Samochód trafił do sprzedaży dopiero w 2010 r. Jak to się stało, że wcześniej pojawił się w filmie?
Na początku główny bohater porusza się Camaro z 1977 r., ale później zmienia się ono w Camaro V generacji. Żeby do tego dojść, trzeba prześledzić historię powrotu Camaro, które zniknęło z rynku na 8 długich lat. Pierwsze koncepcyjne egzemplarze nowej generacji pojawiły się w 2006 r. i wspólnie z marką Holden zbudowano auta testowe. Data rozpoczęcia produkcji była pierwotnie ustalona na 2008 r., ale ostatecznie opóźniła się o rok i wiosną 2009 r. do salonów wjechały egzemplarze na rok modelowy 2010.
Samochód pokazany w pierwszej części „Transformers” to właśnie wersja koncepcyjna z 2006 r., który został wybrany jako wzór dla wersji produkcyjnej. Zbudowano go na bazie Pontiaca GTO. Dopiero w „Transformers: Revenge of the Fallen” pojawia się Camaro dostępne w salonach. Z kolei w „Transformers: Dark Moon” wykorzystano produkcyjne Camaro SS.
Jeżeli marzy Ci się sportowy Chevrolet z USA, to Camaro jest tańszy w zakupie niż Corvette i również zapewnia niezapomniane doznania z jazdy, zwłaszcza w wersjach z silnikami V8 o pojemności do nawet 7 litrów w wersji Z/28.
Do teraz ciężko powiedzieć, kto jest większą gwiazdą filmu „Bullit”, ponieważ wystąpiły w nim dwie legendy – Steve McQueen oraz Ford Mustang w wersji GT. Do nakręcenia zdjęć użyto zaledwie 2 egzemplarzy tego modelu, chociaż niektórzy twierdzą, że były nawet 3. W 2020 r. jeden z nich sprzedano na aukcji za ponad 3,7 mln dolarów.
W filmie wykorzystano auto z silnikiem V8 390ci, a więc o pojemności 6,4 l. Samochód przeszedł szereg modyfikacji, a wśród nich była zmiana układu wydechowego na przelotowy, tuning głowicy i dodanie elektrycznego systemu zapłonu. W 2018 r. Ford przedstawił specjalną edycję modelu Mustang GT, która nawiązywała detalami do kultowego Mustanga GT z 1968 r. Moc silnika podniesiono do 475 KM.
Niezależnie od tego, czy wybierzesz wydanie klasyczne, czy nowoczesne, ten wyjątkowy Ford z USA przyniesie Ci wiele radości i pozwoli wyróżnić się na drodze. Może też stanowić dobrą lokatę kapitału.
Słynne auta w Hollywood to nie tylko muscle cars. Toyota Supra ma łącznie 5 generacji, ale największą popularnością cieszy się Supra MKIV, którą produkowano w latach 1993-2002. Auto słynęło z wytrzymałych i podatnych na tuning silników. Stało się popularne m.in. dzięki występowi w filmie „The Fast and the Furious”, a więc „Szybcy i wściekli”, gdzie służyła głównemu bohaterowi jako przepustka do świata wyścigów ulicznych. Brian, grany przez nieodżałowanego Paula Walkera, zasiadł za kierownicą tego auta również w „2 Fast 2 Furious” („Za szybcy, za wściekli”).
W filmie wystąpiła Toyota z USA w wersji Targa, a więc ze zdejmowanym dachem. Pomalowano ją na pomarańczowy kolor z palety Lamborghini. W filmie użyto łącznie 8 samochodów, z czego 5 wykorzystano do popisów kaskaderskich. Choć wygląd auta wskazywał na mocne modyfikacje, to wbrew pozorom silnik pozostał seryjny. Jest to 2JZ-GTE o mocy 320 KM, doładowany dwiema turbosprężarkami. Zmiany pojawiły się tylko w układzie wydechowym dla uzyskania bardziej rasowego brzmienia.
Każdy szanujący się superbohater musi mieć supersamochód. W przypadku filmu z 2008 r. o przygodach Iron Mana wybrano model R8 od Audi. Film był doskonałą reklamą dla niemieckiego producenta. Asystentka Starka, Virginia „Pepper” Pots jeździła z kolei Audi S5. W filmie z 2008 r. samochód ma numer rejestracyjny STARK4.
Audi R8 w wersji na rok modelowy 2006 oferowano z silnikiem 4.0 FSI V8 o mocy 420 KM. W 2010 r. moc wzrosła do 430 KM. W 2009 r. pojawił się silnik V10 o pojemności 5,2 l i mocy 525 KM. Model R8 Spyder z tą jednostką wystąpił w filmie „Iron Man 2” z 2010 r. W obu przypadkach były to epizodyczne role. Audi R8 wystąpiło też w innych produkcjach z uniwersum Marvel – „Avengers: Age of Ultron”, „Captain America: Civil War” oraz „Spider-Man: Homecoming”.
Od 1998 r. marka Audi jest właścicielem Lamborghini, co pozwoliło niemieckim inżynierom bazować na modelu Gallardo. To właśnie od Włochów pochodzi silnik V10. Audi R8 5,2 FSI V10 po raz pierwszy pokazano na targach w Detroit. Różni się jednak mocą, ponieważ w Lamborghini kierowca ma do dyspozycji 560 KM. W przypadku modelu R8 Audi z USA są dostępne od rocznika 2007, ponieważ wtedy trafiły do sprzedaży na tamtejszym rynku.
W filmie „Risky Business” Tom Cruise poruszał się Porsche 928, które było czteromiejscowym autem klasy gran turismo, produkowanym od 1977 aż do 1995 r. W 2021 r. egzemplarz wykorzystany w tej komedii z 1983 r. sprzedano za prawie 2 mln dolarów. Model 928 był projektowany z myślą o konkurencji dla Mercedesa i BMW, które rządziły na rynku amerykańskim. Jednocześnie bano się, że jego osiągi pogorszą sprzedaż flagowego 911. Początkowo oferowano go z silnikiem V8 o pojemności 4,5 l i mocy 240 KM. Jednak Porsche z USA są zdławione do 222 KM, ponieważ musiały mieć katalizator. W filmie pojawiła się wersja z 1979 r. Wtedy przeniesiono miejsce montażu akumulatora i zrezygnowano z amortyzacji skrzyni biegów.
BMW Z8 to prawdziwie gentlemeński roadster. Choć jego linie są dyskretne i próżno szukać w nich sportowej wulgarności, to jednocześnie przykuwają uwagę innych użytkowników drogi. Produkowane w latach 1998-2003 auto docenił też sam James Bond. Było to ostatnie BMW, które pojawiło się w serii filmów o słynnym agencie, ponieważ w 1999 r. skończył się trzyletni kontrakt producentów z niemiecką marką.
Pod maską samochodu pracuje silnik V8 4,9 l o mocy 400 KM, który sparowano z 6-stopniową, manualną skrzynią biegów. Choć produkcję zakończono w 2002 r., to w 2003 r. Z8 pojawiło się jeszcze na chwilę jako Alpina Roadster V8 z mocą obniżoną do 381 KM. BMW z USA nie różnią się specyfikacją od europejskich, więc warto rozejrzeć się za Z8 na rynku amerykańskim. Na rynek Ameryki Północnej przeznaczono 2543 szt. modelu Z8. Do USA trafiło też 450 szt. Alpina Roadster V8.
Samochody marki Jeep kojarzą się z przygodą i odkrywaniem dziewiczych terenów, a model Wrangler na stałe zapisał się na kartach motoryzacyjnej historii. To właśnie on zagrał główną samochodową rolę w filmie Stevena Spielberga „Jurassic Park” z 1993 r. Produkcja zdobyła aż 3 Oskary, w tym jeden za najlepsze efekty specjalne.
W filmie użyto samochodów Jeep Wrangler YJ Sahara. Generacja YJ była oferowana w latach 1986-1995. Do 1992 r. auto produkowano w Kanadzie, a później produkcję przeniesiono do fabryki w Stanach Zjednoczonych. Samochód miał być bardziej przyjazny w codziennym użytkowaniu niż jego poprzednie wcielenie. Zawieszenie przeprojektowano tak, by auto stało się mniej... wywrotne. W pierwszych latach produkcji silniki były na gaźniku, a w 1991 r. pojawił się wtrysk paliwa.
W filmie użyto wariantu Sahara z 1992 r. To wtedy Jeep zafundował mu lifting, dodając pasy bezpieczeństwa dla pasażerów podróżujących z tyłu, a analogowe zegary zastąpiono cyfrowymi. W 1993 r. na listę wyposażenia opcjonalnego trafił układ hamulcowy z systemem ABS.
Pomimo ogromnego sukcesu filmu, Jeep nigdy nie zdecydował się na wypuszczenie specjalnej edycji modelu Wrangler. Zdarza się jednak, że na rynku pojawiają się repliki zbudowane przez fanów tej kultowej produkcji, więc może trafi Ci się właśnie taki Jeep z USA.
DeLorean DMC-12 to ciekawy przypadek. Choć marka jest amerykańska, to produkcja odbywała się w Irlandii. John DeLorean pracował jako wiceprezes General Motors i postanowił zrezygnować ze stanowiska, żeby samemu spróbować sił w produkcji aut. Jego pierwszym i jedynym dziełem był właśnie DeLorean DMC-12, produkowany w latach 1981-1983. Za projekt jest odpowiedzialny sam Giorgietto Giugiaro, a zawieszenie opracowali inżynierowie Lotusa. Jednak silnik nie nadąża za dynamicznym wyglądem i generuje moc jedynie 130 KM. Wyprodukowano łącznie 8975 sztuk, a jeszcze w 1982 r. firma ogłosiła upadłość.
W filmie samochód musi rozpędzić się do 88 mph, żeby przenieść się w czasie. Twórcy wybrali taką prędkość, ponieważ... była łatwa do zapamiętania. Deklarowana przez producenta prędkość maksymalna samochodu wynosiła 130 mph, ale w testach rzadko przekraczano 110 mph. Samochody sprzedawane w USA miały licznik wyskalowany do 85 mph i w taki też było wyposażone to auto. „Powrót do przyszłości” wymagał zaprojektowania przez twórców filmu własnego prędkościomierza.
Światowa kinematografia jest pełna kultowych filmów i pojawiających się w nich kultowych samochodów. Jeżeli interesują Cię wyżej wymienione modele lub inne słynne auta, to możesz sprowadzić je na zamówienie z USA, a my Ci w tym pomożemy. Jako Bryki z Ameryki specjalizujemy się w sprowadzaniu pojazdów ze Stanów Zjednoczonych. Niskie ceny zakupu i przystępne koszty dostawy sprawiają, że wiele osób decyduje się spełniać swoje motoryzacyjne marzenia za oceanem. Z nami możesz do nich dołączyć i poczuć się jak gwiazda filmowa!
